Nocne zwiedzanie teatru w Krakowie
Włodarze teatrów w Polsce muszą stoczyć coraz trudniejszą walkę o odbiorcę. Kluczową rolę odgrywa więc pomysł, bo to on ma największą moc przyciągania. Bez ciekawej idei nawet najlepszy marketing będzie skazany na porażkę w ostatecznym rozrachunku. Z tego względu warto zwrócić uwagę na Kraków i tamtejsze nowatorskie podejście do teatru jako… budynku.
Teatr w Krakowie jest instytucją szanowaną i popularną. W stolicy Małopolski znajdują się między innymi Teatr im. Juliusza Słowackiego, Krakowski Teatr Variete, Teatr Współczesny, Teatr Ludowy – Scena pod Ratuszem, Teatr STU, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, Teatr Groteska, niekiedy do tego grona zaliczana jest również ikoniczna Piwnica Pod Baranami.
W każdym z tych miejsc bilety na spektakle są zazwyczaj wyprzedane, co najlepiej świadczy o popularności sztuki. Jednocześnie teatry muszą między sobą toczyć zaciętą rywalizację o widza, bo to od jej losów zależy to, gdzie chętny będzie w stanie zapłacić najwięcej za bilet. Krakowskie instytucje mierzą się więc nie tylko w zakresie najgorętszych i najgłośniejszych nazwisk aktorskich, ale też szanowanych spektakli oraz… innych pomysłów intrygujących odbiorców. Na takowy wpadli włodarze Teatru im. Juliusza Słowackiego.
Nocne zwiedzanie w Krakowie
Wyjście do teatru kojarzone jest jako rozrywka nocna, ale nie późnonocna. Spektakle niekiedy kończą się po 22, czasami nawet tuż przed 23. Niemniej sytuacje, w których sztuka rozpoczyna się po 21:30 są właściwie niespotykane. W Krakowie postanowiono to wykorzystać do bardzo ciekawego przedsięwzięcia.
Od połowy listopada odbywa się tak zwane nocne zwiedzanie teatru. Początek wydarzenia zaplanowany jest na 22:30, a pokonanie całej trasy zajmuje około dwóch godzin! Tak, dobrze czytacie – trasy, bo to zwiedzanie w dość ścisłym tego słowa znaczeniu. Chętni, prowadzeni przez przewodnika, wędrują po całym gmachu Teatru im. Juliusza Słowackiego. Mają do pokonania osiem kondygnacji, schodzą za kulisy, do piwnic, pokoi aktorskich, rekwizytorskich, makijażowni, sprzętowni, wszędzie tam, gdzie w normalnych warunkach nie mieliby prawa wstępu.
Oczywiście na tym atrakcje się nie kończą, a w zasadzie dopiero się zaczynają. Nocne zwiedzanie teatru zyskało swoją popularność dzięki licznym urozmaiceniom przygotowanym przez organizatorów. Niekiedy trzeba przecisnąć się przez szczelinę, niekiedy iść niemalże na czworakach, niekiedy zaś trzeba nerwowo oglądać się za siebie, bo za plecami rozlega się nieprzyjemny szmer kojarzony z filmami grozy. Nocne zwiedzanie urosło więc do rangi wyjątkowego przeżycia i, jak się okazało, taka forma rozrywki bardzo odpowiada przybyszom. Nie tylko odczuwamy (przyjemne) napięcie i dreszcz emocji, ale też mamy wyjątkową okazję do poznania teatru od podszewki i to… dosłownie.
Wyjątek w Polsce
Chociaż nocne zwiedzanie Teatru im. Juliusza Słowackiego jest w Krakowie organizowane od kilku lat, to pozostaje jedynym takim wydarzeniem na skalę Polski. Z tego względu niektórzy turyści potrafią przybyć do stolicy Małopolski tylko po to, aby stać się jednymi z “zagubionych w teatrze”.
Jeśli należysz do takiej grupy, to sprawdź Bet.pl. Być może w dniu organizowania wydarzenia przez Teatr im. Juliusza Słowackiego będzie rozgrywany mecz interesującej cię drużyny, co da szansę na dwie pieczenie na jednym ogniu. Dzięki wspomnianej stronie w wygodny sposób sprawdzisz terminarze spotkań Cracovii, Wisły, ale też Wieczystej.